YouTube jest bez wątpienia jedną z najpopularniejszych stron internetowych na świecie, bez której wielu z nas nie wyobraża sobie życia. Stąd też blokada tej i części innych popularnych na Zachodzie stron jest jedną z bardziej uciążliwych kwestii, z którymi przychodzi się zmierzyć polskiemu turyście przy okazji wyjazdu do Państwa Środka. Czy istnieje sposób, aby mimo wszystko móc z korzystać z Youtube będąc w Chinach? I jakie są dostępne jego chińskie odpowiedniki?
Wielka Zapora Sieciowa Chin (the Great Firewall of China)
Nazwa nie bez powodu przywodzi na myśl Wielki Mur Chiński. Jest zbiorowym terminem dla systemu rządowej cenzury i działań ustawodawczych narzuconych przez Chińską Republikę Ludową w celu regulacji Internetu w kraju. System ten został zapoczątkowany w 1998 roku. Polega na blokowaniu dostępu do wybranych zagranicznych stron internetowych i spowalnianiu transgranicznego transferu danych w sieci. Efektem jest m.in. ograniczenie dostępu do takich stron jak np. Facebook, Twitter, wyszukiwarka Google, Wikipedia, czy też wspomniany YouTube. W dużej mierze skutkuje to odcięciem się od informacji spoza granic Chin. Od zagranicznych przedsiębiorstw także wymaga się dostosowania do regulacji krajowych. Ponadto przyczynia się on do promocji chińskich zamienników tych najpopularniejszych stron.

Youtube w Chinach a chińskie zamienniki
Istnieje wiele platform, z których korzystają na co dzień Chińczycy, umożliwiających zamieszczanie, odtwarzanie strumieniowe, ocenianie i komentowanie filmów. Można na nich także znaleźć wszystko od największych produkcji filmowych (chińskich i zagranicznych), seriali, bajek, przez sport, gry, muzykę i wiele więcej. Oto niektóre z nich:
- Youku-Tudou – jedna z najpopularniejszych w Chinach platform do hostingu wideo. Początkowo kładła nacisk na treści tworzone przez użytkowników, a obecnie skupia się również na profesjonalnie produkowanych filmach
- iQiyi – jest obecnie jednym z największych serwisów wideo online na świecie z ponad 500 milionami aktywnych użytkowników miesięcznie
- Bilibili – skupiona wokół animacji i komiksów, oprócz filmów oferuje również gry mobilne
- Tiktok (Douyin) – chińska aplikacja znana również na Zachodzie, pozwala na tworzenie i udostępnianie bardzo krótkich materiałów wideo przypominających teledysk
- Douyu – strona poświęcona w całości streamingowi wszelkiego rodzaju gier wideo oraz wydarzeń e-sportowych


Czy Chińczycy korzystają z Youtube?
Na YouTubie można co prawda znaleźć wiele filmów w języku chińskim, ale są to przede wszystkim produkcje Chińczyków z Tajwanu, Hongkongu czy innych krajów. Wielu mieszkańców Państwa Środka nie żywi zainteresowania zachodnimi stronami i preferuje ich lokalne odpowiedniki. Jedynie niektórzy używają VPN-u, aby z nich korzystać.
Sposoby na obejście chińskiej blokady
Najprostszym sposobem na uniknięcie blokady, który stosowany jest również przez Chińczyków, jest VPN (virtual private network – wirtualna sieć prywatna). Pozwala ona rozszerzyć prywatną sieć w sieci publicznej i umożliwia użytkownikom wysyłanie i odbieranie danych w sieciach publicznych, tak jakby ich urządzenia komputerowe były bezpośrednio podłączone do sieci prywatnej. Sprzęty działające w systemie końcowym (np. smartfon) w sieci VPN mogą zatem korzystać z funkcjonalności i bezpieczeństwa sieci prywatnej. W praktyce pozwala nam to obejść chiński firewall i cieszyć się dostępem do naszych ulubionych stron.
Sklep Google Play oferuje wiele darmowych aplikacji umożliwiających połączenie się z siecią VPN. Jeśli jednak zależy komuś na pewniejszym połączeniu i większej niezawodności, dobrą opcją jest zaopatrzenie się w wersje płatne, na przykład ExpressVPN.
Korzystanie z VPN-a zapewnia ochronę przed szpiegowaniem i prywatność w sieci, dlatego warto z niego korzystać także na co dzień. Należy jednak pamiętać, aby pobrać aplikacje przed wjazdem do Chin, ponieważ na miejscu może się to okazać niemożliwe.
